Mały dom parterowy o powierzchni ok 70-120 m2 jest ekonomicznym rozwiązaniem dla małych rodzin, osób starszych lub wszystkich którzy szukają alternatywy dla mieszkania (nie apartamentu!) w bloku. Cenowo odpowiada typowemu 2-3 pokojowemu mieszkaniu. W zamian mamy wygodny salon i minimum 2 sypialnie. Zamiast komórki czy piwnicy dostajemy pomieszczenie gospodarcze i strych na nasze skarby.
Oczywiście dom tego typu to rozwiązanie budżetowe. Na każdym kroku musimy powściągać swoje oczekiwania (szczególnie estetyczne) w imię ceny. Nie szukajmy więc "wodotrysków", ekstrawaganckiej architektury czy ogólnie rozumianego prestiżu. Zapomnijmy o luksusowych materiałach, modnych dodatkach, zbędnych pomieszczeniach na wszelki wypadek. To nie o to tutaj chodzi.
Jeśli zależy nam na własnym miejscu na Ziemi, w którym chcemy przede wszystkim wygodnie mieszkać, a nie dysponujemy zbyt dużymi funduszami to taki domek możemy dość tanio zbudować i łatwo utrzymać. Koszty eksploatacji nie będą wysokie. Zapewni 3-4 osobowej rodzinie warunki zbliżone do 3 pokojowego budżetowego mieszkania w bloku.Szału nie ma, ale nie ma powodów do narzekania. Fajnie by było mieć parę m2 więcej, ale skąd na to wziąć pieniądze?
Cena takiego domu będzie zbliżona do budynku z poddaszem użytkowym o tej samej powierzchni netto, jednak wykorzystanie dostępnej przestrzeni będzie o wiele lepsze. Stracimy na dużej powierzchni fundamentów i dachu, ale w zamian wykończenie będzie tańsze i prostsze.
+ brak schodów
+ doskonała dostępność do wszystkich pomieszczeń przez osoby niepełnosprawne
+ bliski kontakt z naturą
+ niska cena wykończonego budynku
+ prosta konstrukcja
+ możliwość doświetlenia światłem naturalnym praktycznie wszystkich pomieszczeń
+ łatwe do wykonania poprawne usytuowanie budynku na działce względem stron świata i drogi dojazdowej
- nienajlepsza charakterystyka energetyczna (ciepło przenika do góry przez dużą powierzchnię dachu)
- mimo wszystko największa powierzchnia zabudowy
- niski prestiż - to tak jak z miejskim samochodem, nawet ładny i dobrze wyposażony będzie postrzegany jako mały i niegodny uznania za "prawdziwe auto"
Architektura
Mały dom parterowy to budynek o wymiarach o długości elewacji frontowej od 9 do 15 metrów i bocznej od 7 do 10 metrów, Powierzchnia zabudowy wbrew pozorom jest niewiele większa niż budynku z użytkowym poddaszem o podobnej powierzchni netto. Zmieści się na pięcio-arowej działce. Kształt budynku jest zbliżony do prostokąta, ewentualnie z jednym lub dwoma "wcięciami". Czasem może być tez na planie litery L lub T. Zwykle nie posiada wbudowanego garażu, którego powierzchnia stanowiłaby znaczący udział w całości. Garaż można "dostawić" z boku budynku (najczęściej bez przejścia do domu) lub z przodu (lepsza komunikacja, lecz kontrowersyjny wygląd). Osobiście nie polecam budowy tradycyjnego garażu przy małym domku. Koszt m2 takiego garażu będzie podobny jak części mieszkalnej. Więc czy nie lepiej zainwestować te pieniądze w miejsce odpoczynku dla siebie a nie dla samochodu? Dlatego polecam tańsze rozwiązania - lekką otwartą wiatę (może być też w 1 lub 2 ścianami pełnymi) lub prefabrykowany garaż (ale nie "blaszak").
Z uwagi na prosty rzut budynku najlepiej sprawdzi się dach dwuspadowy lub czterospadowy. (ewentualnie z dodatkowymi połaciami gdy kształt domu jest inny niż prostokątny). Wygląda ładnie i schludnie, nie zdominuje całej bryły małego domku, a będzie względnie tani. Zdecydowanie odradzam skomplikowane dachy wielospadowe, niepotrzebne daszki i inne "urozmaicenia" na dachu. W małym domu wygląda to po prostu źle.
Wewnątrz małego domu parterowego znajdziemy:
Chociaż metraż pomieszczeń nie wydaje się imponujący to w zupełności wystarczy. Pomieszczenia są "ustawne" i funkcjonalne, o rzucie zbliżonym do kwadratu. Dodatkowo nie mają niskich skosów ani uskoków, więc cała powierzchnia podłogi jest do wykorzystania. W tak niewielkim domku komunikacja również nie będzie zbyt duża - to przecież tylko 4-7 drzwi. Do tego mały parterowy dom jest bardziej funkcjonalny od domu z użytkowym poddaszem - nie marnuje przestrzeni na schody (klatka schodowa to przeważnie 4-6 m2 czyli 3-8% powierzchni całego budynku).
Poddasze chociaż nazywane jest nieużytkowym wykorzystuje się jako strych - magazyn przeróżnych sezonowych rzeczy. Dostęp do strychu zapewnią składane schody zamontowane w stropie parteru.
Aby stworzyć niepowtarzalne wnętrze w domu parterowym stosuje się kilka trików. W małym domu liczy się każdy metr. Robimy więc wszystko by nawet optycznie zwiększyć dostępną przestrzeń.
Najczęściej łączy się salon z kuchnią - rozwiązanie dobrze znane i nie wymaga większego opisu. Ale w małym domu musimy posunąć się o krok dalej i włączyć do salonu także fragment komunikacji (korytarza). W ten sposób salon stanie się bardziej przestronny.
Kolejną atrakcyjnym rozwiązaniem jest otwarcie sufitu salonu aż po połać dachową. Uzyskamy wysoki salon z pochyłym i efektownym sufitem, który nie tylko optycznie powiększy niewielką przestrzeń. Nic nie stoi na przeszkodzie aby na poddaszu urządzić antresolę z miejscem na bibliotekę, pracownię lub bilard.
Mając wszystkie podłogi na jednym poziomie możemy uzyskać ciekawe efekty także w łazience. Modny prysznic bez brodzika, wbudowany w podłogę to już nic specjalnego . Ale wanna wbudowana w podłogę to już coś! Efekt luksusowego SPA gwarantowany...
Dom parterowy ułatwia nam także kontakt z naturą. Wykorzystajmy więc naturę aby zwiększyć wygodę naszego domu. Taras, szczególnie zadaszony powiększa przestrzeń użytkową. Pozwala na spożywanie posiłków na świeżym powietrzu, picie porannej kawy, wypoczynek. A także na suszenie prania czy składowanie drewna do kominka.
Z uwagi na prosty rzut budynku najlepiej sprawdzi się dach dwuspadowy lub czterospadowy. (ewentualnie z dodatkowymi połaciami gdy kształt domu jest inny niż prostokątny). Wygląda ładnie i schludnie, nie zdominuje całej bryły małego domku, a będzie względnie tani. Zdecydowanie odradzam skomplikowane dachy wielospadowe, niepotrzebne daszki i inne "urozmaicenia" na dachu. W małym domu wygląda to po prostu źle.
Wewnątrz małego domu parterowego znajdziemy:
- wiatrołap - konieczny aby nie wychłodzić szybko niewielkiej kubatury budynku o powierzchni 2-3 m2,
- salon połączony z kuchnią dla oszczędności miejsca, łączna powierzchnia 25-30 m2. Mniejsze pomieszczenie nie zapewni już wygody.
- dwie lub trzy niewielkie lecz wygodne sypialnie, każda o powierzchni 10-12 m2. Nieco większa powinna być sypialnia gospodarzy.
- łazienkę o powierzchni 4-6 m2 (i tak większa niż w bloku)
- korytarz łączący sypialnie, którego powierzchnia powinna być minimalna (do 5 m2)
- uzupełnieniem będzie pomieszczenie gospodarcze, WC lub spiżarnia. Możliwa jest nawet mała garderoba.
Chociaż metraż pomieszczeń nie wydaje się imponujący to w zupełności wystarczy. Pomieszczenia są "ustawne" i funkcjonalne, o rzucie zbliżonym do kwadratu. Dodatkowo nie mają niskich skosów ani uskoków, więc cała powierzchnia podłogi jest do wykorzystania. W tak niewielkim domku komunikacja również nie będzie zbyt duża - to przecież tylko 4-7 drzwi. Do tego mały parterowy dom jest bardziej funkcjonalny od domu z użytkowym poddaszem - nie marnuje przestrzeni na schody (klatka schodowa to przeważnie 4-6 m2 czyli 3-8% powierzchni całego budynku).
Poddasze chociaż nazywane jest nieużytkowym wykorzystuje się jako strych - magazyn przeróżnych sezonowych rzeczy. Dostęp do strychu zapewnią składane schody zamontowane w stropie parteru.
Aby stworzyć niepowtarzalne wnętrze w domu parterowym stosuje się kilka trików. W małym domu liczy się każdy metr. Robimy więc wszystko by nawet optycznie zwiększyć dostępną przestrzeń.
Najczęściej łączy się salon z kuchnią - rozwiązanie dobrze znane i nie wymaga większego opisu. Ale w małym domu musimy posunąć się o krok dalej i włączyć do salonu także fragment komunikacji (korytarza). W ten sposób salon stanie się bardziej przestronny.
Kolejną atrakcyjnym rozwiązaniem jest otwarcie sufitu salonu aż po połać dachową. Uzyskamy wysoki salon z pochyłym i efektownym sufitem, który nie tylko optycznie powiększy niewielką przestrzeń. Nic nie stoi na przeszkodzie aby na poddaszu urządzić antresolę z miejscem na bibliotekę, pracownię lub bilard.
Mając wszystkie podłogi na jednym poziomie możemy uzyskać ciekawe efekty także w łazience. Modny prysznic bez brodzika, wbudowany w podłogę to już nic specjalnego . Ale wanna wbudowana w podłogę to już coś! Efekt luksusowego SPA gwarantowany...
Dom parterowy ułatwia nam także kontakt z naturą. Wykorzystajmy więc naturę aby zwiększyć wygodę naszego domu. Taras, szczególnie zadaszony powiększa przestrzeń użytkową. Pozwala na spożywanie posiłków na świeżym powietrzu, picie porannej kawy, wypoczynek. A także na suszenie prania czy składowanie drewna do kominka.
Konstrukcja
Nie można zapomnieć o prostej i stosunkowo taniej konstrukcji. Fundamenty i ściany można wykonać w dowolnej technologii z tanich materiałów. Każde rozwiązanie będzie miało swoje wady i zalety. Fundamenty mogą być tradycyjne ławowe lub w postaci płyty fundamentowej. Ściany murowane lub lekkie szkieletowe. Wszystko zależy od naszych preferencji i lokalnych uwarunkowań.
Często stosuje się lekkie stropy drewniane. Ciekawym rozwiązaniem jest wykorzystanie dolnego pasa wiązara dachowego (kratownicy). Dzięki temu ograniczamy ilość ścian nośnych do minimum, możliwe jest nawet całkowite pozbycie się ścian nośnych wewnętrznych.
Oczywiście można także zastosować tradycyjny strop żelbetowy, ale to już większy koszt. Bo oprócz samego stropu trzeba wykonać dodatkowe ściany nośne posadowione na odpowiednim fundamencie.
Jeśli kąt dachu jest niewielki to w ogóle obyć się bez stropu - dach będzie jednocześnie jedynym sufitem (tzw. stropodach).
Dach w dużej mierze decyduje o wyglądzie domu parterowego. Do wyboru mamy kilka opcji. Dach dwuspadowy to najtańsza i najprostsza konstrukcja, ale nie każdemu przypadnie do gustu ze względu na wygląd. Dom z takim dachem może kojarzyć się niektórym ze stodołą lub barakiem. Ale jeśli Architekt wykaże klasę to domek będzie wyglądał bardzo atrakcyjnie i nowocześnie. A sam dach będzie tani i trwały. Umożliwi również zastosowanie dowolnego stropu nad parterem. Konstrukcja więźby może być tradycyjna lub w postaci wiązarów kratownicowych.
Nieco droższy okaże się dach czterospadowy. Konstrukcja więźby jest bardziej skomplikowana, co utrudnia prefabrykację (chociaż nie uniemożliwia). Do tego pokrycie dachowe wymaga kosztownych dodatków w postaci elementów kalenicowych i większej ilości rynien. Nie polecam dachów wielospadowych, gdyż są za drogie w budowie jak na skale małego taniego domu.
Pokrycie dachu to dość pokaźny wydatek - jego powierzchnia jest bardzo duża. Dlatego tutaj warto poszukać oszczędności. Zamiast drogiej i ciężkiej dachówki ceramicznej proponuję lekką i wytrzymałą blachę profilowaną (dachówkową, trapezową lub panelową w zależności od stylu domu). Sprawdzi się również pokrycie z dachówki bitumicznej lub płyt bitumicznych. Każde z nich jest lekkie, tanie w z zakupie i łatwe w ułożeniu. Do tego oszczędzamy na konstrukcji dachowej która może być lżejsza.
Modne stają się dachy płaskie. Polecam rozwiązanie w systemie dachu odwróconego. Jako konstrukcję nośna wykorzystuje się strop żelbetowy lub drewniany.
Mały dom parterowy to najlepszy pomysł dla majsterkowiczów, którzy jak najwięcej robót chcieliby zrobić sami. Konstrukcja jest prosta i niska. Nie wymaga drogich rusztowań i profesjonalnych narzędzi.
Często stosuje się lekkie stropy drewniane. Ciekawym rozwiązaniem jest wykorzystanie dolnego pasa wiązara dachowego (kratownicy). Dzięki temu ograniczamy ilość ścian nośnych do minimum, możliwe jest nawet całkowite pozbycie się ścian nośnych wewnętrznych.
Oczywiście można także zastosować tradycyjny strop żelbetowy, ale to już większy koszt. Bo oprócz samego stropu trzeba wykonać dodatkowe ściany nośne posadowione na odpowiednim fundamencie.
Jeśli kąt dachu jest niewielki to w ogóle obyć się bez stropu - dach będzie jednocześnie jedynym sufitem (tzw. stropodach).
Dach w dużej mierze decyduje o wyglądzie domu parterowego. Do wyboru mamy kilka opcji. Dach dwuspadowy to najtańsza i najprostsza konstrukcja, ale nie każdemu przypadnie do gustu ze względu na wygląd. Dom z takim dachem może kojarzyć się niektórym ze stodołą lub barakiem. Ale jeśli Architekt wykaże klasę to domek będzie wyglądał bardzo atrakcyjnie i nowocześnie. A sam dach będzie tani i trwały. Umożliwi również zastosowanie dowolnego stropu nad parterem. Konstrukcja więźby może być tradycyjna lub w postaci wiązarów kratownicowych.
Nieco droższy okaże się dach czterospadowy. Konstrukcja więźby jest bardziej skomplikowana, co utrudnia prefabrykację (chociaż nie uniemożliwia). Do tego pokrycie dachowe wymaga kosztownych dodatków w postaci elementów kalenicowych i większej ilości rynien. Nie polecam dachów wielospadowych, gdyż są za drogie w budowie jak na skale małego taniego domu.
Pokrycie dachu to dość pokaźny wydatek - jego powierzchnia jest bardzo duża. Dlatego tutaj warto poszukać oszczędności. Zamiast drogiej i ciężkiej dachówki ceramicznej proponuję lekką i wytrzymałą blachę profilowaną (dachówkową, trapezową lub panelową w zależności od stylu domu). Sprawdzi się również pokrycie z dachówki bitumicznej lub płyt bitumicznych. Każde z nich jest lekkie, tanie w z zakupie i łatwe w ułożeniu. Do tego oszczędzamy na konstrukcji dachowej która może być lżejsza.
Modne stają się dachy płaskie. Polecam rozwiązanie w systemie dachu odwróconego. Jako konstrukcję nośna wykorzystuje się strop żelbetowy lub drewniany.
Mały dom parterowy to najlepszy pomysł dla majsterkowiczów, którzy jak najwięcej robót chcieliby zrobić sami. Konstrukcja jest prosta i niska. Nie wymaga drogich rusztowań i profesjonalnych narzędzi.
Instalacje
W małym ekonomicznym domu instalacje również muszą być proste, tanie w budowie i eksploatacji. I wcale nie chodzi tutaj o tanie materiały, lecz o zgrupowanie kuchni, łazienki WC i pomieszczenia gospodarczego / kotłowni jak najbliżej siebie. Dzięki temu ograniczmy ilość kominów, pionów instalacyjnych a przede wszystkim długość rur. Daje to znaczne oszczędności materiałów instalacyjnych a przede wszystkim ogranicza straty ciepła co przekłada się na mniejsze rachunki.
W domu parterowym raczej trudno zgrupować wszystkie w/w pomieszczenia wokół jednego trzonu instalacyjnego (chociaż jest to możliwe, lecz wiąże się z ograniczeniami funkcjonalnymi). Za to bez problemu zgrupujemy instalacje grzewcze i sanitarne wokół dwóch trzonów. Przykładowo jeden trzon tworzy kuchnia, kominek w salonie i pomieszczenie techniczne, a drugi przy łazience i WC.
Największą trudność sprawia wybór odpowiedniej instalacji ogrzewania. Z jednej strony mały dom nie wymaga dużo energii do ogrzewania, a z drugiej koszt wykonania tradycyjnej instalacji grzewczej jest znaczny. Do tego dochodzi kwestia małego wyboru kotłów CO o małej mocy. Nie ma sensu więc zakupu skomplikowanego, drogiego kotła - nakłady nam się nie zwrócą. Do ogrzewania można wykorzystać dowolne dostępne paliwo (gaz, węgiel, drewno, olej). W przypadku kotła na paliwo stałe warto uzupełnić instalację o zbiornik akumulacyjny, gromadzący nadmiar ciepła w instalacji. Wbrew pozorom zbyt duży kocioł wodny to problem w małym domu, gdyż pracuje w niekorzystnych warunkach, na poziomie mocy minimalnej lub poniżej co bardzo niekorzystnie wpływa na jego sprawność i trwałość. Pamiętajmy, że minimalna moc kotła wodnego to ok 30% jego mocy maksymalnej. Do tego zapotrzebowanie budynku na ciepło liczone jest dla dużych mrozów (ok -20 w zależności od regionu kraju), a taka temperatura występuję rzadko.
Z uwagi na stosunkowe duże koszty inwestycyjne nie polecam kolektorów słonecznych - ich zakup to pokaźny koszt który niekoniecznie się zwróci.
Ciekawym pomysłem na ogrzewanie w małym domku parterowym jest prąd elektryczny w postaci pieców konwekcyjnych w sypialniach, kabli grzejnych w warstwie posadzki w łazience i kuchni, pieca akumulacyjnego w salonie. Pozwoli to na wykorzystanie tańszej nocnej taryfy. Uzupełnieniem niech będzie kominek (ewentualnie z dystrybucją gorącego powietrza), który zapewni ciepło w razie braku prądu i zmniejszy nieco koszty ogrzewania. Można także użyć w salonie klimatyzatora split, który może działać jako powietrzna pompa ciepła. Ciepłą wodę ogrzejemy w dużym zbiorniku elektrycznym. Koszt wykonania instalacji będzie o wiele niższy niż tradycyjnego wodnego CO. Zyskamy wygodę użytkowania i brak konieczności wykonania przyłącza gazowego, i późniejszych opłat "za posiadanie licznika". Wyższy koszt jednostkowy energii elektrycznej nie będzie aż tak odczuwalny, bo jej zużycie w małym domu będzie niewielkie. Do tego dochodzi wysoka sprawność, łatwość sterowania i szybkość regulacji temperatury. Nie bez znaczenia jest też brak spadku sprawności przy małym zapotrzebowaniu na ciepło. Mówiąc wprost - pieniądze zaoszczędzone na dużo tańszej instalacji lepiej wpłacić na konto, a oprocentowanie lokaty pokryje zwiększone koszty eksploatacji. Przy ogrzewaniu elektrycznym warto zastosować wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła i przede wszystkim nie oszczędzać na termoizolacji poddasza i podłogi.
Pozostałe instalacje wykonuje się standardowo, jak w każdym innym domu. Z uwagi na wielkość domu i brak innych kondygnacji instalacje będą proste i stosunkowo tanie.
W domu parterowym raczej trudno zgrupować wszystkie w/w pomieszczenia wokół jednego trzonu instalacyjnego (chociaż jest to możliwe, lecz wiąże się z ograniczeniami funkcjonalnymi). Za to bez problemu zgrupujemy instalacje grzewcze i sanitarne wokół dwóch trzonów. Przykładowo jeden trzon tworzy kuchnia, kominek w salonie i pomieszczenie techniczne, a drugi przy łazience i WC.
Największą trudność sprawia wybór odpowiedniej instalacji ogrzewania. Z jednej strony mały dom nie wymaga dużo energii do ogrzewania, a z drugiej koszt wykonania tradycyjnej instalacji grzewczej jest znaczny. Do tego dochodzi kwestia małego wyboru kotłów CO o małej mocy. Nie ma sensu więc zakupu skomplikowanego, drogiego kotła - nakłady nam się nie zwrócą. Do ogrzewania można wykorzystać dowolne dostępne paliwo (gaz, węgiel, drewno, olej). W przypadku kotła na paliwo stałe warto uzupełnić instalację o zbiornik akumulacyjny, gromadzący nadmiar ciepła w instalacji. Wbrew pozorom zbyt duży kocioł wodny to problem w małym domu, gdyż pracuje w niekorzystnych warunkach, na poziomie mocy minimalnej lub poniżej co bardzo niekorzystnie wpływa na jego sprawność i trwałość. Pamiętajmy, że minimalna moc kotła wodnego to ok 30% jego mocy maksymalnej. Do tego zapotrzebowanie budynku na ciepło liczone jest dla dużych mrozów (ok -20 w zależności od regionu kraju), a taka temperatura występuję rzadko.
Z uwagi na stosunkowe duże koszty inwestycyjne nie polecam kolektorów słonecznych - ich zakup to pokaźny koszt który niekoniecznie się zwróci.
Ciekawym pomysłem na ogrzewanie w małym domku parterowym jest prąd elektryczny w postaci pieców konwekcyjnych w sypialniach, kabli grzejnych w warstwie posadzki w łazience i kuchni, pieca akumulacyjnego w salonie. Pozwoli to na wykorzystanie tańszej nocnej taryfy. Uzupełnieniem niech będzie kominek (ewentualnie z dystrybucją gorącego powietrza), który zapewni ciepło w razie braku prądu i zmniejszy nieco koszty ogrzewania. Można także użyć w salonie klimatyzatora split, który może działać jako powietrzna pompa ciepła. Ciepłą wodę ogrzejemy w dużym zbiorniku elektrycznym. Koszt wykonania instalacji będzie o wiele niższy niż tradycyjnego wodnego CO. Zyskamy wygodę użytkowania i brak konieczności wykonania przyłącza gazowego, i późniejszych opłat "za posiadanie licznika". Wyższy koszt jednostkowy energii elektrycznej nie będzie aż tak odczuwalny, bo jej zużycie w małym domu będzie niewielkie. Do tego dochodzi wysoka sprawność, łatwość sterowania i szybkość regulacji temperatury. Nie bez znaczenia jest też brak spadku sprawności przy małym zapotrzebowaniu na ciepło. Mówiąc wprost - pieniądze zaoszczędzone na dużo tańszej instalacji lepiej wpłacić na konto, a oprocentowanie lokaty pokryje zwiększone koszty eksploatacji. Przy ogrzewaniu elektrycznym warto zastosować wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła i przede wszystkim nie oszczędzać na termoizolacji poddasza i podłogi.
Pozostałe instalacje wykonuje się standardowo, jak w każdym innym domu. Z uwagi na wielkość domu i brak innych kondygnacji instalacje będą proste i stosunkowo tanie.
Świetnie napisany artykuł. Jak dla mnie bomba.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńSuper mini domek :) Fantastycznie prezentuje się z zewnątrz i na zewnątrz. Jednak czy dla dwóch osób nie byłby zbyt mały? My akurat mamy mieszkanie i teraz problem z urządzeniem niewielkiego salonu https://projektowanie-wnetrz-online.pl/aranzacje/salon . A projekty są naprawdę niczego sobie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za uznanie
Usuń