W Polsce nie wykształciły się typowe przedmieścia - suburbia jak np w USA. Trudno u nas spotkać wielkie osiedla domów jednorodzinnych o podobnym kształcie ciągnące się kilometrami, do najbliższej autostrady lub centrum handlowego. U nas, najczęściej zabudowa jest chaotyczna, nieuporządkowana, przeplatana budownictwem usługowym, handlowym lub nawet przemysłowym. Ma to swój urok, ale sprawia też spore trudności.
Dla dużego miasta, równie charakterystyczne jak zabytkowe centrum są przedmieścia. Chociaż oficjalnie nie stanowią obszaru miasta to są z nim ściśle i nierozerwalnie złączone. To tereny w pobliżu granicy wielkiego miasta, skomunikowane lokalnymi drogami z dzielnicami na obrzeżach (patrz wyżej). Często granica między nimi jest tylko umowna.
Dlatego też nie ma wielkich różnic miedzy przedmieściami o obrzeżami miasta.W codziennym życiu ogranicza się głównie do adresu i miejsca załatwiania spraw urzędowych. Wady i zalety są podobne. Kiepski dojazd wąskimi drogami, często bez chodników i oświetlenia ulicznego. Słaba komunikacja zbiorowa i duża odległość od szkoły czy pracy i tak wymaga od nas posiadania i codziennego korzystania z dwóch samochodów. Nie ma się co temu dziwić. Przedmieścia to niedawne sołectwa (czyli wsie) wchłonięte przez miasto. Wciąż widać w nich zabudowania gospodarcze.
W zamian możemy znaleźć całkiem dużą działkę dość blisko miasta. Zapewni nam dużo zieleni, spokoju i ciszy. Z infrastruktury oświatowej lub kulturalnej i tak zapewne będziemy korzystać w "mieście". Dlatego warto poszukać działki z dostępem do mediów (w tym kanalizacji). To dobra lokalizacja dla młodej rodziny szukającej bezpiecznego miejsca do wychowania dzieci. Być może w ciągu najbliższych lat infrastruktura drogowa i komunikacyjna zostanie poprawiona, a przedmieścia stopią się z miastem. Często tak się dzieje, chociaż nie zawsze.
0 komentarze:
Prześlij komentarz